Indie pod presją

Od początku roku 2019 inwestujący na rynku indyjskim powodów do nerwowości mają aż nadto, gdyż wzrosło zagrożenie utraty możliwości bezcłowego eksportu do USA, zbliżają się wybory parlamentarne, rosną ceny ropy naftowej, wzrosło też napięcie w Kaszmirze, regionie położonym na granicy Indii i Pakistanu.  Doszło tam ostatnio do zamachu na indyjski konwój paramilitarny, co spotkało się z reakcją rządu w New Delhi, który zdecydował o ostrzale jednego z celów, który — jak uznano — jest obozem treningowym pakistańskiej organizacji terrorystycznej.

Zatem odnosząc się po kolei do powyższych zagrożeń możemy stwierdzić, iż eskalacja sporu dotyczącego polityki handlowej i inwestycyjnej Indii opartej o program GSP działający od lat 70-tych ubiegłego stulecia, może spowodować utratę przez nie możliwości bezcłowego eksportu do USA.  Odebranie im możliwości bezcłowego eksportu do USA byłoby największą szykaną od objęcia władzy przez prezydenta Donalda Trumpa.  Taki ruch zaczęto rozważać po tym jak Indie zmieniły reguły e-handlu ograniczając możliwość robienia biznesu w kraju przez Amazon.com i wspierany przez Walmart Flipkart.  Oficjalnie mówi się, iż administracja Prezydenta Trumpa chce zakończyć preferencje handlowe, z których dotychczas korzystały Indie i Turcja.  Prezydent Donald Trump napisał w liście skierowanym do Kongresu USA, że Indie nie zapewniły USA odpowiedniego dostępu do swojego rynku. W związku z tym zwrócił się do Biura Przedstawiciela USA ds. Handlu, aby zakończyć program gwarantujący Indiom preferencje, w praktyce oznaczające możliwość eksportowania do USA niektórych dóbr bezcłowo.  Wymiana handlowa USA z Indiami wynosiła 126,2 mld USD w 2017 roku.  Amerykański eksport wynosił 49,4 mld USD, a import 76,7 mld USD, co oznaczało deficyt 27,3 mld USD.

Kolejne złe wieści z terytorium Indii to gwałtownie wzrastające napięcie w relacjach między Indiami i Pakistanem, po tym kiedy pod koniec lutego indyjskie lotnictwo zaatakowało na terytorium pakistańskim obóz szkoleniowy islamistycznego ugrupowania Dżaisz-e-Mohammed (JeM – Armia Mahometa).  Był to pierwszy taki atak od 1971 roku.  JeM przyznało się do dokonania 14 lutego samobójczego zamachu bombowego, w którym zginęło 40 członków indyjskich paramilitarnych sił policyjnych w Kaszmirze. JeM chce przyłączenia do Pakistanu indyjskiego stanu Dżammu i Kaszmir.  Delhi uważa, że władze pakistańskie były zamieszane w ten atak, czemu Islamabad zaprzecza.  Władze Pakistanu przekazały stronie indyjskiej pilota zestrzelonego samolotu, co miało złagodzić napięcie, jednak w kolejnym dniu między żołnierzami obu stron w Kaszmirze doszło do wymiany ognia, w której zginęło co najmniej ośmiu cywilów.  Zarówno Indie, jak i Pakistan dysponują bronią jądrową, a w przeszłości stoczyły trzy wojny o kontrolę nad Kaszmirem.  Stany Zjednoczone pragną wyjaśnić, czy Pakistan wykorzystał wyprodukowane w USA myśliwce F-16 do zestrzelenia samolotu wojskowego Indii w Kaszmirze – podała w niedzielę ambasada USA w Islamabadzie.  Może to naruszać umowę sprzedaży F-16 między USA i Pakistanem.  Strona pakistańska twierdzi, że nie użyła F-16 do zestrzelenia w środę indyjskiego samolotu, który przekroczył de facto granicę między kontrolowanymi przez Indie i Pakistan częściami spornego regionu, Kaszmiru.  Władze w Islamabadzie zapewniają ponadto, że było to działanie w samoobronie.

Komisja wyborcza Indii ogłosiła, że 11 kwietnia 2019 roku rozpoczną się w tym kraju wybory parlamentarne, które będą podzielone na siedem etapów i będą trwały do 19 maja.  Do głosowania uprawnionych jest ok. 900 mln ludzi, 15 mln z nich to 18-19 latkowie.  By utworzyć rząd, partia lub koalicja potrzebuje 272 mandatów.  Według sondażu przeprowadzonego w ostatnim miesiącu wśród 50 tys. osób przez firmę CVoter, 241 spośród 543 miejsc w parlamencie może trafić do koalicji ugrupowań pod przywództwem Indyjskiej Partii Ludowej, z której wywodzi się premier Narendra Modi.  Koalicja partii opozycyjnych, na której czele stoi Indyjski Kongres Narodowy, według sondażu zdobędzie 141 miejsc w niższej izbie parlamentu, Lok Sabha.  W wyborach w 2014 roku ugrupowanie Modiego zdobyło 282 mandaty.  Frekwencja wyniosła 66 proc.  Jak ocenia Reuters, ostatnie napięcia na linii Indie-Pakistan mogą przyczynić się do wzrostu poparcia dla obecnego premiera.

Sondaże są dla Premiera Narendra Mondi korzystne, rynek również na niego stawia, ale na ostateczne rozstrzygnięcie trzeba będzie poczekać do 23 maja.  Fundamenty spółek notowanych na indyjskiej giełdzie są na tyle mocne, by hossa przetrwała.  Zatem, pomimo wymienionych na wstępie powodów do nerwowości wśród inwestorów, według prognoz analityków zebranych przez agencję Bloomberg, zyski spółek z indeksu Sensex będą w tym roku najwyższe w historii nie tylko w lokalnej walucie, ale także licząc w dolarze.

  • Profitum Wealth Management Sp. z o.o.
    Al. Zwycięstwa 239, lok. 11; 81-521 Gdynia
    Tel. +48 58 760 00 10, Fax. +48 58 760 00 10
    e-mail: sekretariat@profitum.com.pl
    Polityka prywatności
    Żądanie RODO
    Dla Sygnalistów
    Copyright © Profitum Wealth Management Sp. z o.o.